Tęskniąc
Wyszarpać z ciszy chcę czas,
bo umiera coś we mnie boleśnie,
gdy obraz szczęśliwych nas
widzimy tylko we śnie.
Uciekasz daleko mi co dzień
w niepamięć chwil straconych,
mych samotnych niepowodzeń,
nadziei rozbudzonych...
Obudź się z codzienności
i sobą niezwykłym bądź!
Przypomnij o wielkiej miłości,
po cichu przy mnie siądź...
Otul mnie tak jak dawniej
bezpieczną ramion zasłoną.
Ja jestem teraz na dnie,
a chcę być wreszcie spełnioną.
ukochany ma sesję...
Komentarze (2)
ukochany ma sesje... ciekawie Ja też mam... wiersz
ciekawie napisany pozdrawiam
Ładny wiersz... Pozdrawiam ;)