Do bani
W szkole do bani,
w domu do bani,
w sercu to samo!
Więc po co żyć?
Po co dalej w tym tkwić?
Szkoła-
przyprawia mnie o doła!
Szczególnie nauczyciele,
którzy myślą, że wiedzą wiele...
Do domu już wracać nie musze
i tak już nie pytają kiedy wrócę...
Nie zauważyli by nawet,
gdybym zniknęła...
W sercu? Lepiej nie mówić,
znów w poduszkę musze się wtulić
i wypłakać się za cały dzień,
może nawet z wyprzedzeniem...
Po co żyć?
Nie pytam!
Bo odpowiedzi nie ma!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.