Do Mikołaja
Mikołaju, już umyłam buty swoje
lecz nie chcę prezentów worek
przynieś mi do buta szczęście
i miłość odwzajemnioną
Mikołaju, nie jestem małą dziewczynką
nie chcę drogiej lalki jak kiedyś
przynieś mi choć jeden dzień
w którym przyjaciele będą śmiali się ze
mną
Mikołaju, choć cię nie ma, to proszę
o prezent najcenniejszy mojemu sercu
obdaruj moich przyjaciół łzami szczęścia
niech oczy im zabłysną i twarz się
rozpromieni
Mikołaju, nie wysłałam do ciebie listu
z tysiącami zachcianek
lecz wysłałam w kopercie łzy i
cierpienie
chcę prezent co serce raduje a nie
oczy...
...przepraszam ale dziś nie będę odpisywać na wasze wiadomości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.