Do muzy zła
Bądź pozdrowiona, o szczęśliwa muzo,
Patronko sztuki nienawiści, zazdrości,
zabijania,
Swych wiernych masz mnóstwo, aż za dużo,
Których nauczyłaś mordu, krwią upajania.
Nie ma takiej śmierci, która by radość
przyniosła,
Zawsze zostają, jakieś łzy.........
Nie pomoże ani mądrość, ani medycyna
wyniosła,
Pozostają na końcu cmentarne bzy.
Nie ma szczęścia ludzkie dobro,
Zawsze przesłania je krzywda sroga,
Nie wygrasz z demonami hordą,
Niestety za to jest cena droga.
Sprawiedliwość jest tylko legendą,
Nigdy nie istniało takie słowo,
Czekać na KONIEC, niech trąby przybędą,
I przepadnie wszystko za anielską mową.
Komentarze (7)
"zawsze zostaja jakieś łzy" ostro,dobitnie,
prawdziwie.treść mocna w przekazie,a i wiersz zgrabny
"Do muzy zła" kojarzy mi się z:
1 zwrotka - wojna w Iraku,
2 zwrotka - bieda w Afryce,
3 zwrotka - Inkowie (lata 1490 - 1590 - Ameryka Pd.),
4 zwrotka - Aztekowie (dzisiejsze USA).
Bardzo mi się podoba.
to jest proza naszego dnia , dobrze dobrane
porównania...
Wzniosła treść,niebanalny temat,wspomniałeś o
szczęściu,które ja umieściłbym razem ze
sprawiedliwością-obydwa złudne.
Ty masz niesamowite te wiersze, mimo że są smutne i
pesymistyczne mają to coś w sobie...taką duszę, każde
słowo do siebie pasuje, jest do ładu i do składu!
Masz rację, sprawiedliwość doczesna to często
abstrakacja, dopiero gdy sprawiedliwośc wymierzy
Najwyższy... poznamy ile każdy z nas jest wart.
Pesymizm aż boli, ale wiersz niestety aż za bardzo
aktualny