Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Do nikąd

te same szare ulice,
obiekty masowej hipnozy
w ułudzie szczęścia

nieświadomi
nieświadomi

w kołach własnej rutyny,
w drodze do nikąd
za ścianą własnych powiek

nie widzą
nie widzą

dzieci na pętlach rodziców
wieszane od dnia narodzin
w ramionach matki i ojca

bardzo powoli

spragnione letniego deszczu
noszą wasze kajdany
parę leży koło was

nie wytrzymały

parę wolnych umysłów
w papierowych łódkach
błądzących po morzach

bez jutra
bez jutra

zasnę tutaj na chwilę
w innym świecie zanurzę
i mam nadzieje ze nigdy

tutaj się już

nie obudzę

Dodano: 2008-03-03 21:29:04
Ten wiersz przeczytano 379 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Hekate Hekate

Imponujący wiersz.
Rzadka i ciekawa fabuła,tematyka.
Ale puenta mnie rozczarowała,chociaż myślę,że to nie
ona ma tak wielkie znaczenie.
Jednak ten ,,umysł''.
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »