Do przyjaciółki...
Brak mi ciebie zwłaszcza teraz
gdy świąteczne już nastroje
smutno mi gdy słucham kolęd
z tobą łatwiej serce goję
słońce coraz słabiej grzeje
puch bialutki nas nakrywa
koncert ptasi całkiem ucichł
lato wspomnieniem odpływa
zajrzyj droga przyjaciółko
łatwiej ten okres zniesiemy
rozpalimy dziś w kominku
może drinka wypijemy.
Komentarze (20)
Urocze, ciepłe wezwanie. Pozdrawiam.
jak nie usłucha to nie kobieta!
Ładnie cieplutko o przyjazni, niech przyjaciółka
zapuka do Twoich drzwi, pozdrawiam cieplutko
Ładnie, ciepło...z przyjacielem/przyjaciółką łatwiej
przetrwać trudny okres...czasem są nim właśnie święta.
Pozdrawiam serdecznie:)
życzę ci tego pukania do drzwi, na które czekasz,
pozdrawiam