do Twojego serca pukam
Do Twojego serca pukam. Puk, puk..
Jestem wojownikiem.
Twoje ciało już zdobyte…
Do Twojego serca pukam. Puk, puk…
Nikt nie odpowiada…
Cisza... Głaz to jakiś czy lodu bryła ?
I ten kluczyk gdzieś ukryłaś.
Kogo chowasz tam głęboko ?
Kto i czym zasłużył na to ?
A może to strach przed zranieniem ?
Może , myśl ,,jak posiądzie, to
odejdzie"
Blokuje wejście ?
Do Twojego serca pukam. Puk, puk...
Komentarze (7)
Czasami potrzeba czasu , żeby coś zrozumieć :)
Pozdrawiam serdecznie
Otworzy,kiedy zobaczy ,że pukasz
cierpliwie.Pozdrawiam:)
technologia technologią ja wolę pukać w końcu otworzą
a nadzieję trzeba mieć Pozdrawiam serdecznie:)
Trzeba mieć nadzieję. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Nie wolno tracić nadziei... I wytrwale pukać, w końcu
otworzy;-) Pozdrawiam!
w dobie obecnej techniki, uważam że już nie wystarczy
pukać...trzeba zadzwonić, wysłać SMSa , lub
zamailowac...a tak poważnie to bardzo romantyczny
wiersz
Tez zapukam do serca pozdrawiam