Do Waldka
Wiersz ten powstał z powodu powątpiewania Onego w moje zdolności wierszokletyczne.
Waldku – Ty mój przyjacielu
Takich ....... jest niewielu
Którzy wątpić by w to chcieli
Czy złe myśli chociaż mieli
Że te wiersze com Ci czytał
I o zdanie Twoje pytał
Że te wiersze moje nie są?
Myślisz że potrząsam kiesą?
Że kupuję na bazarze?
Łażę, proszę się po wiarze?
Wiersze Ty mój mały łotrze
Te o Zosi i o Piotrze
Sam pisałem, sam jedyny
Nie rób teraz głupiej miny
Bo ja wiersze piszę czasem
Więc kto kurna jest ...
Może teraz mi uwierzysz
Chociaż troszkę się najeżysz.
Wiersz O Waldku będzie srogi, pójdzie Ci jak wódka w nogi. Zwali Ciebie i skołuje Może nawet i zdołuje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.