doganiając marzenia...

Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam.

Witaj Waldi.
Gdyby nie Twoja ukochana Jadzia, to może bym Ci nawet
uwierzyła, ha ha ;)
Pozdrawiam :)
Fotka "podrasowana" przez Facebooka ;)

no właśnie... tu nie chodzi o marzenia ... lecz o
istnienie realne ... pytasz co Ci zrobię jak Cię ? to
zobaczysz z przyjemności zarumieni Ci się twarz ...
witam o piękna jak zdjęcie ...

Virginio, Mysia-Gosiu, Agrafko, Tomaszku, Olu -
dziękuję za wypowiedzi pod moim wierszykiem :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Zgadzam się z Norbertem
Pozdrawiam i dziękuję:-)

Kroliczek ma uciekac, nie moze byc zlapany:)
Wilk tez nigdy nie zlapal zajaczka, takie zasady:))

Bo to ja go złapałam. (Tak patrząc z bliska, to
rzeczywiście miał być mniejszy i z krótszymi uszkami)
:)

Ładny wiersz, marzenia są po to by je gonić.
Pozdrawiam serdecznie Małgosiu :)

jutro przynosi nowe marzenia i tak do
końca,,pozdrawiam:)

Norbercie, Sławku, Ewko - dziękuję za miłe słowa :)
Pozdrawiam serdecznie :)

O to chodzi by spełniać i wciąż mieć o czym marzyć :)
Piękny!
Pozdrawiam
☀

Spełnione marzenia tracą z czasem blask i trzeba wciąż
mieć nowe marzenia i dążyć dobich spełnienia.
Z przyjemnością przeczytałem Małgosiu. :)
Ślę moc marzeń.

Dla lepszego jutra zawsze warto mieć otwarte drzwi,
pozwolić by mogły się spełnić marzenia, sny.

Fajny, refleksyjny wiersz o życiu.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru i radosnej niedzieli :)

Krzychu, Zetbeka - dziękuję za przeczytanie mojego
wierszyka :)
Pozdrawiam :)

Refleksje goniącego/goniącej króliczka ;)
PS. Co byś powiedziała na inny układ ostatniej strofy:

"nie wiem, przecież mnie
nie o to chodzi".
Pzdr.