dokąd
dokąd dążysz
ślepe stworzenie
dokąd spływają strumienie
twoich marzeń
bez oczu nie widzisz cudów
wokół siebie
bez uszu nie słyszysz
prawdy
komu jest potrzebny
twój zimny rozum
komu służą twoje
ręce
na czyją cześć wznosisz
okrzyki uwielbienia
Komentarze (1)
Bardzo ładny i głęboki wiersz... lubię takie
niedopowiedziane acz zastanawiające nad sensem
swojego istnienia. Wiersz wart jest do
zatrzymania się i podumania choćby na chwilę.