Dokąd idziemy?
Piewco słowa czynu daruj
Sąd swawoli zatem wołam
Mój rodaku tekstem czaruj
Gdzie rozsądek jazdy szkoła
Brak miłości wszak zagroda
Siła tekstu grotu strzałą
O narodzie co tą trwogą
Myśl wyklęta oddać ciało
Grozą w wolność wciąż uderzać
Dialog słowa w czyn prowadzić
Głos ojczyzny prawem zderzać
Pokolenia po nas będą radzić
Co z godnością w tym narodzie
Misa pełna soczewicy
Moc sprzedajna duszy głodzie
Co w lewicy i prawicy
Symptom wiary się wyczerpał
Brat na brata wciąż plugawi
Ma Ojczyzno Matko Święta
Czyż nie można zła naprawić
Komentarze (1)
Zło naprawić nawet trzeba:)
Pozdrawiam