Dopóki
Utul radośnie chwile codzienne,
uwolnij serce z przewlekłych lęków,
i w obie dłonie chwyć małe szczęście,
Bogu podziękuj.
A ze świtaniem obudź nadzieję,
gdy tylko słońce spojrzy z wysoka,
niech razem z tobą świat się dziś
śmieje,
przecież to wiosna.
Dopóki wrota jeszcze dostępne,
wstęga promieni wpleciona we włosy,
uchwyć marzenia w garść jednej ręki,
i szoruj boso.
Jeżeli wpadnie jesienna chandra,
zaczniesz przytulać tylko wspomnienia,
a taka pora jest często martwa,
gasną pragnienia.
I tak znienacka zechce zaskoczyć,
strasząc każdego siarczystym mrozem,
swój biały całun wszędzie rozproszy,
otuli chłodem.
Komentarze (121)
Witaj Olu:) wspaniale trzeba naładować swoje
akumulatory nadzieja szczęściem radością ciepłych dni
bo trwają krótko i znów będzie szaro i ponuro.
Pozdrawiam Olu milutko:)
:))) witaj Oleńko
tęskniłam za wami
miło znowu tu być
całuski posyłam
Haliknkojaw
loka
zbyszek96 dziękuję
Miłego reszty dnia:-)
ładnie optymistycznie
Bardzo ładny.Chwyć małe szczęście Bogu
podziękuj-pięknie napisane
Zycze dobrej nocy Olu!
Dziękuję Halinkojaw. Pozdrawiam serdecznie :-)
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Miłego wieczorku:-)
Dziękuję Celinko
Pozdrawiam Karolu
niech dopóki się wypełni
pozdrawiam
Wiersz świetny. Mnie nie pasuje Gdyż kiedy. Ale jak
widzę tylko mnie
Gratuluje wiersza:)))
Dziękuję Gabi Wiersze
Pięknie! Dziękuję! Miłego dnia!:)) Pozdrawiam
serdecznie i z uśmiechem!:))
ichna
Sotku bardzo dziękuję. Miłego:-)