dorodna galąż
Dorodna gałąż matczyna pierś
niesie muzykę tam gdzie ty chcesz
ostatnia nuta sól piersi krzyż
dama kameliowa i twój jest krzyk
niech sie rozniesie na krańce swiata
owoc dojrzały twojego brata
podaj więc ręce pójdziemy w świat
stary ten roczek pokonał wrak
płyńmy jak jabłoń gdzie owoc raj
brama niebieska Częstochowski znak
tam stało życie dziękowało za to
że wierna sercem odnowi ten kraj
dalej podnieśmy sztandar nad głowa
wiara i medycyna tyś jest królową
a czepek życia urodzona w czepku
dziś niesie weresty dla ojców matek
córek niewiasty
Jadwiga Halina Piekarz
Komentarze (12)
Piękny, refleksyjny wiersz, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Piękny, refleksyjny wiersz, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
przepięknie...
pozdrawiam serdecznie
ciekawie i nietuzinkowo :)
pozdrawiam Krystku :)
Dobra refleksja. Z podobaniem. Pozdrawiam kryst.
Czytając mam Ojczyznę przed oczyma.
Dobra refleksyjny wiersz duży plus Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz. Zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj kryst...
Bardzo wdzięczny wiersz i wprost muzyczny, w odbiorze.
Więc płyńmy...
Pozdrawiam.:)
Dama kameliowa i jej krzyk...
hm... jej historia dobrze się nie skończyła, a co do
stylu, to prawda, że jest on wyrazisty,
niepodrabialny.
Pozdrawiam wieczornie.
Miało być dla "siebie" :)
Masz charakterystyczny dla sibie sposób pisania. Nie
umniejsza to jednak faktu, że wiersze zatrzymują na
chwilę dłużej - tak jak ten. Pozdrawiam wieczornie :)