Draniu rozkochałeś
Byłeś w mojej głowie niepotrzebny.
Mieszane emocje oplatają nasze uczucia.
Wiem, że gdy ta noc się skończy ja nie będę
już jedyna.
Gdy zmyję makijaż mogę przestać być dla
ciebie piękna,
choć może być odwrotnie…
Szczerze, to chciałabym, żeby to było bez
znaczenia.
Twoje oczy zdradzają to, o czym nie chcesz
mi powiedzieć.
Jestem szalona, nieprzewidywalna.
Ale podoba mi się to jak rozgryzasz moją
powierzchowność.
A mówię tak po prostu, to co myślę.
Odpowiadamy i się zgadzamy
po raz kolejny.
Nie tu…
Ale w twoim sercu
proszę powiedz, że zostanę.
Bliżej wschodu słońca
nie ukrywaj marzeń
ja cię nie zostawię,
bo mnie draniu w sobie rozkochałeś.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (1)
Mocne zakończenie... pozdrawiam :)