Droga
wez prosze
swoje pieklo ze soba
na drugi brzeg
na krawedz cierpienia
na droge zycia
bez celu i widnokregu
wez swoje pieklo
tylko dla siebie
i z nim pozostan
z twojej Sodomy
drogi powrotnej juz nie ma
ofiaruje ci tylko moj
cien
i nie obejrze sie za siebie
pozegnam cie bez lez
a ty jak zwykle
nie bedziesz mial nic do stracenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.