Droga Krzyża
Po bierzmowaniu chwila zmyśleń...
I nareszcie krzyż na czole
imie własne
pośród ludzi z mocnym duchem
słuch ciągnie księdza hasło
Tak ciekawy, oddany
czeka przyjsćia zbawiciela
W środku pełno skruchy
żalu i olśnienia winy
Chostia nad ołtarzem ludziom
klękającym ukazana w wierze
że to chrystus - jego ciało
ofiarowany padł i leżał
Ucisk w rytmie bicia ukazuje
bez powietrza drgnięcia skurczu
odczuwalne zmiany wdechu
Łaskaw dał pragnień spełnienie
bo czarnym chłodem by żarzyło
Rozkoszy nie uzna kibic
wartości świecącej,
pierzyne darowano za pamięć...
Labiryntem droga krzyża!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.