Droga po raz pierwszy
stuknięcie do drzwi obudziło uśpione
uczucia
opuściłem dom a cel dodał mi skrzydeł
choć w mroku błądzę
szukam drogi
drogi droższej mi niż złoto
cenniejszej niż życie
które mi odebrała
przypadkiem
przez chwilę szaleństwa
upadłem u bramy
zamkniętej
mówią że kluczem inteligencja
mówią że wzorem uczynność
mówią że klamką uroda
wiedzą że zamkiem poświęcenie
od dawna cierpię u wrót Twego serca
siedzę i czekam
szukając na niebie klucza
i
słowa
głębokiego jak ocean
wyrażającego moją miłość
lecz nie ma takiego
.................................
kluczem są myśli
piękno ich ciszy
ich wygląd
...............................
prawdziwa miłość nie całuje
prawdziwa miłość nie pieczętuje
ona się zbliża
przytula
unosisz się z aniołem
czujesz choć ona nie czuje
ona jak płomień
trzęsiesz się
nie z zimna
.............................
każda muzyka anielim śpiewem
krok po kroku
gasną
a ja
tak bardzo chciałbym umrzeć w Twych
ramionach
czy byś płakała
niewolnikiem miłości już pozostanę
nie potrafię się odrodzić
jak kiedyś
nie potrafię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.