drogiej koleżance...
jak można się domysleć dedykuję go jednej z moich fałszywych "koleżanek"...
Świat wokół niej pusty i szary,
jeden telefon i byłam dodawać jej wiary
Teraz wiem...
dzwoniła tylko, gdy już nie miała do kogo
się zwrócić,
a chciała tylko moje życie do góry nogami
wywrócić!!!
Tyle razy mnie raniła...
a ja wybaczałam... myślałam, że się
zmieniła...
Dławię sie Tobą "droga koleżanko"!!!
każde Twe słowo to było zwykłe kłamstwo!
Choć cały rok razem jeszcze przed nami,
dla mnie nie istniejesz...
ty z twoimi obłudnymi grami!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.