Drugi dom
Czy w dzień, czy w nocy
Czy w słońcu, czy w deszczu
Dodajesz duchowej mocy
Rozpromieniasz zdumione twarze
Dajesz ukojenie, spokój w ludzkim gwarze
I choć Rzym od ojczyzny oddalony
Tutaj człowiek jak u siebie rozmodlony
Watykan, dom wiernego
Nadzieja serca mojego
I choć jutro czas odlotu
Każda modlitwa będzie gołębim czasem
powrotu
autor
chaber
Dodano: 2006-10-03 12:24:39
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.