drzwi
wzrok nie dostrzega
drzwi za którymi
radość się rozlega
wciąż są zamknięte
na klucz ślepoty
zmanipulowanej głupoty
tryby przekupstwa
zgrzytają o zęby
wgryzając w pustkę
wzrok wciąż wpatrzony
w drzwi za którymi
czeka dzień nowy
Komentarze (6)
Nowy dzień a wraz z nim nowe nadzieje. Pozdrawiam
Niechby już nadszedł ten dzień niezwykły,
że się odsłoni świat pełen słońca,
pełen spokojnych dni oraz nocy,
w najbezpieczniejszych radości portach.
Czasami wolimy nie patrzeć na zamknięte drzwi ,gdyż
może nas spotkać niemiła niespodzianka. A może tam
ktoś czeka żeby je otworzyć...
Tak, nadzieja wciąż żyje, może nowy dzień otworzy
drzwi do szczęścia.
Pozdrawiam:)
Samotność i pustka i tęsknota przejawia się w Twoim
wierszu Suzzi. Nadzieja na lepsze jutro jest
zbawienna. Pozdrawiam :)
Czasami trzeba zatrzasnąć za sobą jedne drzwi, a
otworzyć nowe... Rozpocząć z nadzieją nowy rozdział w
życiu. Ciekawy wiersz, lekko refleksyjny. Pozdrawiam
serdecznie:)