Duchy
Z mroczną przeszłością ponure gmaszysko,
co w czasie wojny było miejscem kaźni,
mnie teraz właśnie pracować w nim
przyszło,
więc zamęt sieje w mojej wyobraźni.
Gdy sama jestem w tych wiekowych murach
i wspomnę mroczne, ludzkie opowieści,
to włos się jeży i cierpnie mi skóra,
a strach mi szepcze : licho nigdy nie
śpi.
Czas wojny dla mnie to szczątkowy temat,
dlaczego budzi we mnie taką bojaźń?
Lękom ulegam, choć powodów nie ma,
bo strach jest moim, lecz przeszłość nie
moja.
Komentarze (45)
hm dlaczego usunięty...DWC
tekst ciekawy, praca trudna...dobrze,że nie ma wojny.
Pozdrawiam
Wymownie, z plusikiem pozdrawiam
pozdrawiam i głos zostawiam + ;)
Pracuję w starym, ale porządnie odremontowanym,
przedwojennym budynku - mówią że niegdysiejszym
szpitalu dla obłożnie chorych... tzw "umieralni" -
brrr, mogę się utożsamić z peelką.
No,no. Nie chciałbym tam pracować za żadne pieniądze.
I to nie ze strachu. Jestem po prostu uczulony na
takie miejsca, chociaż bardzo wiele jednorazowo
odwiedziłem.
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Cienie przeszłości, są takie miejsca!
Z podobaniem za wiersz!
:)
Judytko
Pozdrawiam ciepło!
Ukłony!
nie dziwię się że to miejsce pracy budzi takie emocje
też boję się wojny oby nigdy nie doszło do tego -
wiersz dobry i mocny przekaz:-)
pozdrawiam
Witaj Judytko:)
Niestety czasami praca jest ważniejsza od wyboru
miejsca.I choć na pewno przeraża to jednak trzeba
pracować:)
Pozdrawiam:)
Duchy przeszłości dzwonią kajdanami potępienia dla
swoich oprawców...
Z pełną odpowiedzialnością za słowa powiem, że to
bardzo dobry wiersz.
Miłego wieczoru Judyto.
Fajnie, z rymem i strach siejąc--a wieczór się zbliża!
Bdb wiersz i nie dziwię się Peelce ze się boi mimo że
to tylko opowioeści
Oby nigdy nie było powtórki z historii
Pozdrawiam serdecznie Judytko :)
z zaciekawieniem przeczytałem...dobry, mocny
przekaz+:) pozdrawiam serdecznie
Mocny przekaz.
Pozdrawiam :)