dum spiro spero
Póki oddycham
Póki oddycham...
nadzieję mam,
że będzie lepiej,
że radę dam
z ciężką rozłąką,
z brakiem słonka też...
Że w domu krzyki, awantury "to nic"
ja i tak na przekór wszystkim będę
normalnie żyć..
nie złamie mnie żadna porażka...
bo ja wbrew pozorom, dobrym jestem
człowiekiem,
kocham, tęsknię,
czułości pragnę też...
póki oddycham,
nadzieję mam
i nie załamię się...
nie licz na to!
zapomnij wreszcie o mnie
i spokój mej duszy daj!
Nadzieję mam!!!
autor
isia
Dodano: 2007-01-22 17:21:50
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.