Dusza
Utkana z mgieł ciszy dnia i nocy,
na krosnach Władcy całego świata.
Z ciałem przez ziemski padoł kroczy,
po śmierci materii ponad nią wzlata.
W bezbarwnych kolorach się kamufluje,
u jednych smutna cierpliwa poskromiona.
W ciele innych rozrabia wesoło żartuje,
na przemian; w żałobie potem
rozweselona.
Ciało umarłe w ciemnym grobie złożone,
ona fruwa ponad ziemią i w nieba dziczy.
Całuje usta kochanków niedopieszczone,
w pogrzebie życia zawsze uczestniczy.
Ziemskie świadectwo wesela i rozpaczy,
w oczach sercach istot rozumnych panuje.
Niecną podłość ludzką cierpieniem
oznacza,
obciążona balastem bezduszności - wyje!
Komentarze (46)
podoba mi się , ciekawie o duszy :)
Tak mi się podoba, że zatkało mnie z podziwu. Piszesz
Teresko coraz piękniejsze wiersze, przyjemnie się
czyta Twoją poezję. Serdecznie pozdrawiam.
Wymowny, ciekawy wierz, pozdrawiam:)
nieokiełznana, taka ulotna
no i nie złapiesz nigdy jej w sieci
a to najgorsze że tego nie wiesz
kiedy na dobre od nas odleci...
pozdrawiam pięknie:)
Tereso K. - najpierw usuń proszę niedociągnięcia =
obciążona balastrem = balastem, i w 3 strofie 3 wers
masz małą literą zaczęty, a jest po kropce, a więc
duża wymagana.
Natomiast co do duszy - masz fantazję dziewczyno. W
wierszu może polatać i zaległości ponadrabiać.
Wyrazisty wiersz z bardzo delikatnymi, a za razem
pięknymi metaforami. Czyta się płynnie, a to pewnie za
sprawą tych oryginalnych rymów. Potrafisz pisać
prawdziwą poezję.
świetnie...Ty też dusza kobieta jesteś Teresko:)
miłego wieczoru
Wymowny wyrazisty wiersz pozdrawiam
Różne dusze są na świecie,
jedne wzlatują do nieba,
inne te bardziej okrutne,
wkładają kaftany pokutne
i straszą, na strychu, w piwnicy,
cieszą się i radują
jak ktoś krzyczy.
Pozdrawiam serdecznie
Zapomniałem dodać, że jest parę literówek, których
autorka nie zauważyła. Proszę poszukaj je Tereso sama,
aby nie było że się zbyt mocno czepiam.
Ogólnie. Ładnie o duszy, ale niepoetycko.
Ciekawy temat, ale przedstawiony w bardzo nieudolny
sposób z użyciem metafor, które jeśli są to są już na
maksa zjechane. Ogólnie to tych metafor jest tyle co
kot napłakał. Poza tym jest kilka absurdów w tym
wierszu. Poniżej przykłady
„Utkana z mgieł ciszy dnia i nocy” – Takie coś już
czytałem wielokrotnie, więc autorka niczego nowego nie
wymyśliła.
Z ciałem przez ziemski padoł kroczy,
po śmierci materii ponad nią wzlata. – Po pierwsze, to
nie wzlata, a wzlatuje. Po drugie gdzie tutaj masz
ciekawą metaforę? Wszystko podane jak na tacy.
W bezbarwnych kolorach się kamufluje – jak kolor może
być bezbarwny? Kolor to jakaś barwa. Bezsens
Ciało umarłe w ciemnym grobie złożone, - Po pierwsze.
Wystarczyło by napisać ciało, a po drugie to grób z
reguły jest ciemny.
w pogrzebie zwłok zawsze uczestniczy – Słowo „zwłoki”
jest tutaj niepotrzebne. Wiadomo, że chowa się zwłoki,
a nie kogoś żywego (czasami się zdarzało, ale teraz
już nie)
ciekawy wiersz pozdrawiam Tereniu:)
Tak sobie wyobrażamy duszę. Piękny wiersz, bardzo
wymowny. zastanawia. pozdrawiam.
Dzusza rusza świat zuchwale wszystko naprawi nic nie
rozwali Pozdrawiam Żeglarzy
Krawciaży;) Górskich Górali;:)