Dusza
Utkana z mgieł ciszy dnia i nocy,
na krosnach Władcy całego świata.
Z ciałem przez ziemski padoł kroczy,
po śmierci materii ponad nią wzlata.
W bezbarwnych kolorach się kamufluje,
u jednych smutna cierpliwa poskromiona.
W ciele innych rozrabia wesoło żartuje,
na przemian; w żałobie potem
rozweselona.
Ciało umarłe w ciemnym grobie złożone,
ona fruwa ponad ziemią i w nieba dziczy.
Całuje usta kochanków niedopieszczone,
w pogrzebie życia zawsze uczestniczy.
Ziemskie świadectwo wesela i rozpaczy,
w oczach sercach istot rozumnych panuje.
Niecną podłość ludzką cierpieniem
oznacza,
obciążona balastem bezduszności - wyje!
Komentarze (46)
Ciekawe spostrzeżenia na temat duszy... Oryginalnie
ujęty temat;-)