Duszo moja...
kiedy porwiesz mnie duszo moja
i zamkniesz w objęciach
tlące się życie
kiedy powiedziesz mnie ku odnowie
rozpuszczając pamięć
w szponach zapomnienia
kiedy usadzisz pulsującą pełnie
nowego świtu
kiedy przejmiesz władanie nade mną
nakazując iść precz
zlodowaciałemu rozsądkowi
zacznę nabierać kształtu
przestając być cieniem
powrócę do żywych
Komentarze (1)
Wiersz nawiązuje zapewne do niemiłych przeżyć, skoro
piszesz o "rozpuszczeniu pamięci w szponach
zapomnienia". Klimat wiersza smutny, ale nadzieja
gdzieś się tli miedzy wersami. Trzeba wierzyć, marzyć,
aż przyjdzie właściwy czas. Wiersz nietuzinkowy.