Dwa kroki za Tobą.
Bezwładnie wbijam nóż
w czas,
w miejsca
na mapie gdzie Cię spotkałam.
Zabijam swój słuch co odbija
mi wciąż echem Twoje gorzkie słowa.
Bezskutecznie zmywam z oczu
Twój przeszywający obraz.
Wypycham watą tę brzęczącą pustkę.
Wszystko staje się teraz tak poukładane,
więc proszę:daj mi odejść.
autor
panihisteryczka
Dodano: 2010-05-12 00:52:04
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ROZSTANIA SĄ BOLESNE, ALE TEŻ INSPIRUJACE. CIEKAWY
WIERSZ POWSTAŁ...
Witam. Czasami tak jest, że należy pozwolić odejść ,
aby zrobić w sercu miejsce na coś nowego, coś co
przyniesie jemu radość i szczęście. Miło było
przeczytać. Pozdrawiam:)
Na odejście sama przyzwolenie dajesz, a przy okazji
ładny, emocjonalny wiersz napisałaś:)))