dwa limeryki 1
~
O hipisie
Chwalił się hipis znad rzeki Myśli,
- tej nocy mi się majątek wyśni!
Rano się zerwał ograbiony,
zaryczał niczym byk rasowy,
- znowu! - łeb świeci jak owoc wiśni.
------------------------------------
~
O nauczycielu
Swojski belfer ze wsi Bobki,
wciąż pisał na rząd ulotki.
Roznosił je wszędzie,
zostawiał w urzędzie.
W odwecie stracił zarobki.
Moczkowo, 2 czerwca, rok 2019.
Komentarze (39)
Świetne, pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
;)
Dobre oba, ze wskazaniem na drugi.
Serdecznie :)
Fajne drugi naj...
Pogodnego dzionka Krzysztofie:)
świetne,
pozdrawiam:)
No to się doigrał, nie wiadomo który bardziej.
no niestety, taki los jest buntowników ;-)
2 x na tak :))
miłego dnia
Renata Sz-Z
:)) dziękuję za uśmiech.
Pozdrawiam.
;)
Dobrany duet, ograbiony hipis
i belfer bez zarobków ;)
Uśmiech i duży plus dla autora :)
Pozdrawiam :)
Waldi1,
nie zawsze sie trafi, czasem coś nie wyjdzie, ale
szybkie del leczy rany.
Pozdrawiam
;)
TOM...
:))))
to jest fajne ...ze wskazaniem na drugi...
:))
Mariet,
i właśnie w tym rzecz, ulotka niosąca przesłanie,
informacje, bo przecież nauczyciele nic złego od
rządu, czy też na rząd nie pisali i nie chcieli,
domagali się swego w uczciwy praworządny sposób
rozgłaszając swoje petycję.
Pozdrawiam
;)