Dwa miasta
Ja śniłam w Legnicy, ty (gdzieś na wsi) w
domu
A senne marzenia i tak biegły w parze
O świcie, na dworcu (cicho, po kryjomu)
Wręczyliśmy sobie te sny nasze w darze
Potem krótka podróż. Wypad do Wrocławia
Tam kino, kawiarnia i spacer aleją
Lecz "Sprawa Kramerów" swój ślad
pozostawia
Rozstanie musiało być rzeczy koleją
I każde z osobna ruszyło w swą drogę
A w parze jedynie szły myśli ku sobie
Choć ci obiecałam... Zapomnieć nie mogę!
Bo nigdy nie chciałam zapomnieć o
tobie...
Gliwice 06.11.2006 r.
Komentarze (27)
Miłość lubi bliskość, czułe słówka szeptane na ucho,
przez łącza trudno jest ujrzeć iskierki w oczach i
poczuć zapach kochanego ciała :)
Niespełnione nadzieje i smutek pozostał.
Pozdrawiam ciepło :)
Co powiedzieć? Coś zostało niewypowiedziane. Dlaczego?
Wie tylko peelka, a może i nie. Pozdrawiam:))
Dzięki serdeczne za nowe komentarze, Drodzy Państwo.
Pozdrawiam i życzę pogodnej soboty :) B.G.
Miłość na odległość nie ma perspektyw - lecz taka też
bywa Pozdrawiam serdecznie Bereniko
Znam Legnicę. Miłość na odległość się nie sprawdza,
szkoda. Ładnie opisane.
Pozdrawiam :)
Ładnie opisane niespełnienie.Pozdrawiam
lubię ten rodzaj wiersza
Bereniko, bardzo ładnie i rytmicznie zbudowałaś tę
miłość na odległość. Serdeczności dla Ciebie :)
Mario (t), dziękuję za sugestię odnośnie czwartego
wersu :) Dołożyłam "brakujący element" i chyba jest
teraz ok. Dobrej nocy, Marysiu :) B.G.
Wiersz został doskonale odebrany :) Bardzo mi miło
czytać Państwa komentarze - dziękuję ślicznie za
wszystkie i każdy z osobna :) Pozdrawiam cieplutko :)
B.G.
Dla mnie ok:)
Pozdro:)
Rozwody nie zabierają wspomnień. Serce z dnia na dzień
nie przestaje kochać. Piękna melancholia. Pozdrawiam
serdecznie:)
Krzysiu, skorzystałam z podpowiedzi i uzupełniłam ten
czwarty wers :) A może masz inną propozycję - będzie
mile widziana :))
Pozdrawiam i dziękuję za wgląd
i poczytanie :) B.G.
ładnie choć smutno o miłości na odległość, bo miłość
na odległość zazwyczaj złe ma zakończenie.