Dwa oddzielne światy
Zapłakana dziewczyno…
Czy zawiodłaś się na życiu?
Czemu siedzisz tutaj sama,
Samiuteńka, tak w ukryciu?
Czyżbyś czekała na poranek,
Tęskniąc za tym, co za nami?
Czy wspominasz tamte baśnie…
Czytane w dzieciństwie, wieczorami?
Może myślisz o tamtym świecie
Pełnym piękna, pełnym magii…
Pragniesz wspaniałego księcia?
Jego walecznych czynów, odwagi?
Czy myślisz o dobrej wróżce?
Która obetrze łzy z czułością?
Która wyciągnie pomocną dłoń,
By przeciwstawić się słabościom…
Widzisz, zapomniałaś o tym szczególe,
Że to dwa oddzielne światy.
Tu miłość bardzo często usycha,
Jak pozbawione światła kwiaty.
Wokół jest wiele cierpienia,
Podłych, okropnych ludzi.
Jeśli księżniczka się pokłuje,
To Książe jej nie obudzi…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.