dwadzieścia dni
chciałam być dobra dla Ciebie,
chciałam miłością
uleczyć twój ból,
serce.
dwadzieścia dni
dwadzieścia nie-miłości,
dwadzieścia kłamstw,
dwadzieścia niepewności
chciałam być dobra dla Ciebie,
chciałam miłością
uleczyć twój ból,
serce.
po dwudziestu dniach skończyły się
niepewności,
po dwudziestu dniach pojawiła się prawda,
po dwudziestu dniach pojawiła się ona,
po dwudziestu dniach wzbudziłeś w sobie
odwagę
chciałam być dobra dla Ciebie,
chciałam miłością
uleczyć Twój ból,
serce
po dwudziestu dniach twój ból przeszedł na
mnie
po dwudziestu dniach zniknąłeś z mojego
życia,
po dwudziestu dniach zostałam sama,
po dwudziestu dniach i wspólnych latach
została mi tęsknota i zdrada.
Komentarze (1)
świetna paralogika:)
pozdrawiam dwadzieścia razy