Dwie Wieże
....
Dwie wieże stały,
na polu chwały.
Dopóki skrzydła nie nadleciały
i w proch zamieniły nie pytając o winy.
Strach i bezradność wstrząsnęły nami,
gdy śmierć ponieśli,
pomiędzy gruzami.
Cokolwiek myślę,
w cokolwiek wierzę,
Ja nie zrozumie
rzezi nad rzezie.
Niech Bóg najwyższy,
będzie tu katem,
dla winowajców:
ZBRODNI NAD ŚWIATEM!!
Wiersz napisany ku czci ofiar zamachów terrorystycznych w USA 11.09.2001r
autor
JJ
Dodano: 2005-09-03 11:51:52
Ten wiersz przeczytano 741 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.