Dym
Słońce ulotne jak dym
Wzbiło się wysoko gdzieś
Gdzie rozpięło ramiona swe
Chcę go dotknąć chcę być nim
Oddycham dymem
Widzę kształty rozmyte
Srebrna rzeka ciągłych pytań
Palcem chce dotknąć światła
Droga długa, znana, łatwa
Dobre są chwile ulotne
Zapomniane, samotne
Dobre czasy zmył z nas deszcz
Twarze zakrył cień
Ten moment jest najważniejszy
Dłonie ciekawe, uśmiech piękniejszy
Coraz bliżej jestem przy nim
Księżyc świeci poprzez dym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.