dyrektywy...
czytelnicy moi drodzy
dzisiaj rymy wyszły z mody
to nie barok ni rokoko
wielu gardzi taką strofą
sylabiczny jest na aucie
jamby również żadnym wsparciem
za średniówką nikt nie gania
rytm nie wzbudza też uznania
nakarmione prozą teksty
pełnią teraz rolę wierszy
tworząc wersy strofką zwykłą
wierszokletą cię okrzykną
jednak dla mnie oczywiste
że rym w wierszu musi istnieć
no bo jak tu nie rymować
toż to prawie jak spółkować
gdy dobierasz słowa w pary
to tak jakby czynić czary
w metaforę ubrać strofę
również nie jest takie proste
wiersz bez rytmu - słupki prozy
teraz takie wielu tworzy
jednak wolę te wiązane
toteż przy nich pozostanę
Argo.
Komentarze (22)
i ja to co czuję rymem zapisuję :)Pozdrawiam z +
Wzajemnie :) Marek Żak
Dziękuję "mojeszkice" za słowne wsparcie,
że to co robię jest cokolwiek warte. :)
Ja też:). Pozdrawiam
nio paczaj pan
blekot z bełkotem spleciony w warkocz
też może czasem mieć swoją wartość
gdy go w właściwe oprawić słowa
bajka z misz - maszu będzie gotowa
oprawić bzdurę w welon metafor
a treść bezsensu uzyska wartość
wymieszać z rymem wierutną brednię
a prawda faktu w przekazie zblednie
czyż nie miły panie? ;)
Pięknie piszesz i rymujesz. Tak niech zostanie, bo ja
chociaż nie piszę z rymami, ale zawsze z wielkim
podobaniem czytam :) Pozdrawiam :)
Bo, wisz pan, mnie poezja wzrusza,
czy to w prozie zachowana, czy na rymach.
Ja się w czytaniu nie chcę zmuszać,
a muszę, gdy lód w uczuciach oraz zima.
Nie lubię chłodów i stagnacji -
zwłaszcza, gdy idzie rzecz o słowa.
Każde coś musi dla mnie znaczyć,
gdy jest ich zbiór to, panie, głowa
od razu łączy się w kontekstach
z treścią, co niby są w passusie,
i czytam wtedy, ale często,
sensu nie widzę żeby musieć
się doszukiwać jakichś treści
w tym co tam kiedyś, ktoś namazał.
Wiersz ma być jakiś - w tym się zmieścić -
tylko bełkotu bym zakazał...
wisz pan.