Dziadek z laską
Zadumany - nad laską pochylony,
siedzi w fotelu starzec i myśli.
Wiodłem ja kiedyś żywot szalony,
teraz sucharek kompocik z wiśni.
Trochę wódeczki w życiu wypiłem,
oj!używałem i rwałem dziołchy.
Zawadiacki - przystojniak byłem,
teraz lumbago za grzechy modły.
Osiemdziesiąt lat w mig przeleciało,
niejeden młody - chciałby ich dożyć.
Robota - po niej rozrywek niemało,
dzisiejsza młodzież nie ma co robić.
Siądź przy mnie babciu - moje kochanie,
razem żeśmy sobie żyli się zestarzeli.
Spokojna starość jest niech zostanie,
rodzinny obiadek - każdej niedzieli!
Komentarze (17)
Piękny
Teresko, jak dożyję to za dwadzieścia lat ten wiersz
będzie o mnie :))) Pozdrawiam z uśmiechem.
Widać, że dziadka i babcię łączy miłość do grobowej
deski, zamyśliłam się nad Twoim wierszem, też bym tak
chciała na starość Teresko. Pozdrawiam serdecznie:-)
Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało
nas słońce.
mnie się tak lepiej czyta :
-Robota po niej rozrywek nie mało-
Fajny .Pozdrawiam Tereniu .
tak - DZIĘKUJĘ
Mała uwaga- nie choć, ale chodź, albo przyjdź, jest
fajny, taki życiowy. Pozdrawiam.
Ładnie nostalgicznie Teresko,
a i optymizmem na koniec tych wspomnień
powiało,pięknie gdy ludzie dotrwają razem
starości,nawet taki obiadek to cudna sprawa.
Bardzo mi się podoba ten życiowy
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajny wiersz ,a dziadek ma co wspominać:) Pozdrawiam z
uśmiechem:)
Ciekawe życie wiódł...
Dobry wiersz pełen wspomnień
i nadziei.
Pozdrawiam :)
Nie wszyscy dożyjemy do tych lat. Teraz dziadek czyta
swoje wspomnienia jak piękną książkę. A ma co czytać i
wspominać. Pozdrawiam.
Ladnie, z nostalgia, lata leca niepostrzezenie...
Fajnie Tereniu. Tylko pozazdrościć tych latek i
rosołku:-) :-) . Miłego
bardzo fajny wiersz Tereniu pozdrawiam serdecznie:))
Czas szybko biegnie i nie wiadomo kiedy starość zapuka
do drzwi, pozdrawiam:)