Dziecko Indygo
Przyszła z daleka,
w dłoniach iskierkę przyniosła.
Myślała że w sercach ogień rozpali,
ale oni miłości nie znali.
Przyszła z daleka,
była niedługo,
odeszła w świat nieznany.
Może znajdzie gdzieś
serca chętne, by miłość
w nich rozpalić.
autor
loka
Dodano: 2018-08-26 12:52:45
Ten wiersz przeczytano 1383 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Odwagi trzeba, nic więcej,
żeby ją przyjąć sercem!
Pozdrawiam!
młodzi ludzie boją się miłości, bo miłość to
obowiązek, stałość uczucia. wolą mieć kota, albo
kaktusa.
pozdrawiam :):)
Smutna refleksja, zabieram ja dla siebie, pozdrawiam.
Smutno, zycie. Ale z iskierka nadziei.
pozdrawiam:)
Tak bywa, że głód miłości bywa nieodwzajemniony.
Bardzo smutny wiersz,
serdeczności ślę loko.
Wszystko jeszcze się zdarzyć może Pozdrawiam:))
smutny i zmusza do refleksji
loko, życzę miłej niedzieli
Smutna refleksja.
Pozdrawiam.