Dziecko Indygo
Przyszła z daleka,
w dłoniach iskierkę przyniosła.
Myślała że w sercach ogień rozpali,
ale oni miłości nie znali.
Przyszła z daleka,
była niedługo,
odeszła w świat nieznany.
Może znajdzie gdzieś
serca chętne, by miłość
w nich rozpalić.
autor
loka
Dodano: 2018-08-26 12:52:45
Ten wiersz przeczytano 1357 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Piękne znów.
Gwiezdni buntownicy,
matrix dla nich niczym.
Pozdrawiam Loka.
wszyscy Prorocy, Siewcy Miłości tak mają, my maluczcy
nigdy nie jesteśmy dość gotowi
jeszcze są dzieci kryształowe i tęczowe
loka, chciałam się tu ciut rozpisywać na ten temat,
lecz doszłam do wniosku, że tu chodzi tylko o wiersz,
a nie o zagadnienie tego tematu?
Wiersz owszem porusza, ponieważ zawsze poruszają
sprawy, jeśli chodzi o dzieci...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić
świt!
Życie bez miłości jest smutne. Jest ona wtedy, gdy
człowiek stara się nie panować nad drugim człowiekiem.
Bardzo ładnie ujęłaś to Loko wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.
Życzę udanego tygodnia Loko. :)
Życie bez miłości jest smutne. Ładna miniaturka :)
bardzo ładna miniaturka
Niektórzy zazdroszczą ich tych zdolności. Bardzo
ciekawy wiersz.
...coś na kształt trenu...by ciągle pamiętać
pozdrawiam:))
Smutna refleksja Pozdrawiam Pozdrawiam Loka serdecznie
Kto wie, może znajdziesz ten wiersz w antologii. :)
Miłość tak potrzebna, poszukiwana i czekana...może,
może przyjdzie raz jeszcze, pozna dwa puste serca,
osiądzie na długo...
pozdrawiam serdecznie, miłego dnia