Dzień otwartych drzwi
Nie będę pisać o cmentarzach,
ani o śmierci oswojonej,
o chryzantemach, wieńcach, zniczach;
gdy je zapalisz, to i spłoną.
Nie będę milczeć jak ta cisza
martwa, grobowa lub cmentarna,
ni opowiadać ci o wietrze,
który w objęciach krzyża zamarł.
Zabiorę cię na długi spacer.
Pójdziemy wybrać sobie niebo.
Dzisiaj otwarte wszystkie bramy,
wejść można nawet do siódmego.
Podaj mi rękę, chodźmy wreszcie
drogą na skróty - aż do granic.
Przestań się dziwić. To nie cuda.
To tylko świętych obcowanie.
(K.B.)Wiartel 31.10.2012
Komentarze (71)
smutna
witaj, cieszę się, że mnie odwiedziłaś :) Spokojnego
wieczoru :)
Ciekawy obraz.. prawie mistyczny..
slonzok, DoroteK
dziękuję, że znaleźliście dla mnie czas. Pozdrawiam
cieplutko :)
świetny wiersz, oryginalny, wart przeczytania...
Natura z wdzięcznością przyjmie każde dobro
wypowiedziane w dobrym =pięknie napisane , gratuluję
malatech, skorusa,AnnWiecznaTęsknota, andreas
- dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam. Dobrego :)
emcio
Bardzo się cieszę. To mój pierwszy wiersz, który
został skopiowany i zabrany do ulubionych :)
Pozdrawiam. Spokojnego wieczoru :)
Grecem
zapaliłam znicze tym, których, dzięki wierze, mam
nadzieję kiedyś spotkać :)
Ja naprawdę cieszę się z faktu, że życie nie kończy
się z chwilą śmierci ciała i że moi bliscy wciąż żyją
- tylko inaczej.
Pozdrawiam cieplutko :)
Cóż, oczarowałaś mnie...tyle w temacie. Kopiuje i
wklejam do ulubionych:) Masz taką siłe perswazji, że
ho ho ho, pójdę nawet boso:)
pozdrawiam
Na wszystko można spojrzeć z kilku stron.Ja również
wolę od tej weselszej.Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie, dzięki takim wierszom cieplej na sercu.
Pozdrawiam.
piękny wiersz ...
dwie ostatnie zwrotki- super,ukłony
każdy ma kogoś którego już niema-inaczej nie było by
Cię na świecie, idąc na spacer zapal znicz tam gdzie
nikt nie chodzi-nie musisz się modlić!
To nie święto i nie nasze-To "Dzień pamięci" nie
narodowej- bliskich i obcych