Dzień Zaduszny 2020 w Piszu.
Panie mój, Ojcze nasz, który mieszkasz w
niebie,
patrzysz z wysokości tu na naszych
bliskich.
Dziś bardzo strwożeni, więc błagamy
Ciebie.
Przyjmij szczere modły od nas tutaj
wszystkich.
Patrzę na to zdjęcie - w przeddzień tego
święta,
na piękne, zadbane, ustrojone groby.
Boska tutaj cisza, dla mnie
niedotknięta.
Zawsze pełno ludzi, dziś nie ma osoby.
Na grobach lampiony i w donicach kwiaty.
Drzewa są strwożone, liści nie zgubiły.
Ochrą i purpurą zdobią swoje szaty,
nie dotknięte mrozem, jeszcze pełne
siły.
A wieczorne chmury niebo zasłoniły.
Malutkim okienkiem światło się przemyka.
Smutny taki widok, ale sercu miły.
Tam są nasi bliscy, żałość nas dotyka.
Komentarze (28)
Pięknie i wzruszająco, a Twoje wiersze z daleka maja
klimat, jaki u naszych wielkich, mieszkających daleko
stąd. Pozdrawiam.
Dwojakie uczucie Broniu po przeczytaniu wiersza.
Dobrze, że w tym roku było normalnie.
Piękna modlitwa Broniu, jedynie zmieniłabym mroczny
klimat wiersza na refleksyjny, bo Dzień Wszystkich
Świętych i Dzień Zaduszny to czas przemyśleń i zadumy.
Z podobaniem wiersza
pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie dziękuję za komentarze pozostawione pod
moim wierszem.
Ja w tym roku z dala od wizyt na cmentarzu. Na stole
postawiłam dwie świece, Matkę Boską, kwiatuszki. Całe
dwa dni byłam myślą o tych, co odeszli. Serdecznie
pozdrawiam.
Przepiękny i wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
modlitwa i wzruszenia.
Wczoraj późnym wieczorem byłam na cmentarzu-
niesamowity widok.
Modlitwą wprowadziłaś wzruszenie, zadumę i wspomnienia
w pięknej jesiennej scenerii. Udanego dnia
wypełnionego serdecznością:)
Ładny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie, Bronisławo :-)
Wzruszająca Modlitwa...czas zadumy przywołuje smutek,
żal i ogromną tęsknotę...
Pozdrawiam ciepło Broniu :)
Modlitwa połączona ze wspomnieniami. Pięknie oddany
klimat Dnia Zaduszek.
Serdecznie pozdrawiam
Tak wprawił mnie wiersz w zadumę
Obrazowo i bardzo klimatycznie. Ładny wiersz, tęskny,
barwny.
... co mnie spotkało, to ciebie nie minie.
Ja jestem w domu, a ty w gościnie...