Dziewczyna
Czy aby napewno jestem Kobietą?
Tą którą widuję w lustrze?
Którą pożądasz każdej nocy?
A może jestem kwiatem pustyni?
Świetlistym aniołem?
Deszczem sierpniowym bądź czyjąś
jesienią?
Gwiazdy w głębi świecą
Nie z krwi i kosci kobiecość
Ale wieczna kosmiczna żeńskość
Karmi każde życie z osobna
Czy napewno jestem człowiekiem?
Może to na chwilę mi się wydaje ale to
miraż
Jestem odwieczną tajemnicą
Przejawem życia i śmierci
Czy zadowoli Cię ten jeden tulipan
Dzień w którym Cię wielbią w świątyniach
Jesteś tak samo jak ja
Boginią na padole łez
Przed laty napisany dla Ciebie wiersz
Zniknął jakby był iluzją
Czyżby żył?
Klaudia Gasztold
Komentarze (2)
Bardzo ciekawy wiersz, często zastanawiamy się kim
jesteśmy, tak sądzę, poszukiwanie siebie trwa całe
życie, ale to jest fascynujące, msz.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem, Klaudio :)
Ciekawy wiersz, pobudza do refleksji...
Pozdrawiam serdecznie :)