dziś
wsparta na taborecie
patrzę już którąś godzinę
na odsączone wspomnienia
przyklejone do zlewu
a może
odkręcić kran?
upuściłam myśli
i nawet nie bardzo mi szkoda
po co mi pożółke liście
latem?
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2006-07-09 21:57:29
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.