@Dziwna
Inspiracja - wiersz-bajka Loki: "Szczęśliwa dziewczyna"
jej królestwo nie jest z tego świata
gdzie książę na białym koniu
poleruje szabelkę podkręca wąsa
i leczy syfilis po zagranicznej podróży
ona
w przetartych pończochach
szoruje na kolanach parkiety
i korona jej jakoś nie spada
z głowy ciężkiej od kłopotów
na bakier z życiem wytarta
od zdejmowania
a klejnoty lśnią martwo jak oczy
przodków na portretach
mijanych
z prawdą kiedy
idzie szybko
buntowniczo bo tak lubi
gdy echo kroków rozbrzmiewa
pokoleniami które przeszły
od pucybuta
po cholerę
i ręce pełne roboty
nieupierściennione
bo pierścionek i
księcia na czarnym koniu diabli wzięli
zresztą
obrączkuje się tylko rzadkie okazy
a tymczasem królewna
jest pospolita niczym
jej marzenia
o królestwie nie z tej ziemi
Komentarze (57)
Nizwyczjne zakończenie: daje popalić kzdemu i nie daje
spokoju. - Klamra wiersza z jego początku i końca ma
wielki wymiar. - Cala reszta - to tylko znakomita -
brutalna proza zycia sprawadzajaca poezję marzeń do
poziomu szorowanej posadzki.
Znakomity wiersz.
Seredecznie pozdrawiam:)
Bardzo piekny fantastyczny wiersz. Pozdrawiam.
Świetne zakończenie. Nietuzinkowa poezja. Czytać miło.
Pozdrawiam
Sory, że tu, ale gdzie mam pisać?
Januszek, dlaczego jestem usunięty????
Witam Monikę dzisiaj na portalu. :)
Fantastyczny :)
Ciekawy wiersz, pozdrawiam
Twoje wiersze zawsze miały to Coś:)
Bardzo ładnie:)
Pozdrawiam Moniko:)*
Rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Nic nie rozumiesz, Sławku? Mam Cię uświadomić?
Jazkółeczko, przytulam Cię :-) :-* Thor - wojownik
zawsze z Tobą, nawet choć by :-)
Co to znaczy „wyczyszczone” konto?
Księciów jest mało, aczkolwiek przed ślubem wielu
mężczyzn usiłuje za niego uchodzić. Kobieta musi być
dlatego niezależna i samodzielna.
Odnośnie nabijania punktów, to domyślam się, kto je
nabija. Tę osobę wymieniłaś w ostatnim komentarzu
poniżej Moniko. Ja się tej osobie naraziłem i od tej
pory nie mogę wejść na szczyt toplisty (ma to też
swoje zalety). Zwróć uwagę ile głosów ma teraz wiersz
na pierwszym miejscu, a ile kiedy ja się pnę do góry.
To jest świadoma manipulacja. Bordoblues zdemaskował
już raz tę osobę.
Ślę moc serdeczności.
Uderz w stół....?
Po wczorajszej informacji ciurkanie punktów ustało.
Za to wyczyszczono mi konto.
A to już nie zabawa.
To przestępstwo.
Do ciebie:
Kara przewidziana prawem - to tu, docześnie.
A ważniejsze - w godzinie choroby i śmierci wróci do
ciebie krzywda ludzi których skrzywdziłeś.
Życie nienawiścią i zawiścią to zmarnowane życie.
Nie pomogą piękne wiersze, setki kont, uśmiechnięte
buźki w komentarzach i płotki rankingów.
Bo wróci, CO zrobiłeś tu, w życiu. Realnie.
Przypomnij sobie wtedy moje słowa.
Wszystko wraca.
Kochana, świat stanął chyba na głowie i chyba nic już
nie jest normalne. Pozdrawiam barwami jesieni, a one
są prawdziwe :)
Od pewnego czasu obserwuję dziwne ruchy na moim
koncie.
Codziennie przybywa mi punktów; dostają je cztery
wiersze. Ten i trzy inne.
Regularnie, plus 3-2 punkty na konto.
Zgłosiłam to już wcześniej Redakcji.
Nie sądzę, żeby moja pisanina była warta jakiegoś
(nagłego) przypływu zainteresowania. Uczciwi "dawcy"
zazwyczaj piszą też komentarz. Albo liczba
nadwyżkowych punktów jest niewielka. U mnie rośnie
ponad "normę", regularnie, tylko pod kilkoma
wierszami.
Dzieje się tak dzień w dzień od momentu opublikowania
u Sz. Beaty ("Bueano") tekstu o nieuczciwym
podwyższaniu punktacji - i przypomina "strategię
cichego przybierania punktów" w opisanych tam
przypadkach:
"A co do klonów... Chodzi Ci pewnie o te -dzieści
głosów, które nabijają Tobie/Tomashowi punktację w
starszych, przysypanych dla niepoznaki nowymi,
wierszach, by z po kryjomu składanych sztachetek
podwyższać Ci (nie przypadkiem mówię w liczbie
pojedynczej!) płotek ego."
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/281-historia-jednej-
nocy-550352?page=2
Wiem też, że takie same problemy "nadwyżki głosów""
miały też inne kobiety, które komentarzami naraziły
się ww osobie. Po jakimś czasie, gdy nakapie już tych
punktów sporo, melduje się pod tymi wierszami
"oburzony/a Uczciwy/a", krzycząc o nieuczciwości.
Płaskie, przewidywalne.
Oświadczam, że mam tylko jedno konto i NIE JA dodaję
sobie punktów.
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać ze współczucia nad
tym, który to robi.
Dziecinada, jakieś zaburzenie?
Na pewno - nadmiar czasu.
Pozdrawiam wszystkich uczciwych użytkowników beja.
Monika