Echo
Echo
A kiedy staniesz nad brzegiem morza
jeszcze na żółtym piasku plecami do wody
i spojrzysz za wydmy tam las zielony i
miasta martwe.
Gdy staniesz u wrót Warmii i Mazur
zobaczysz jeziora z błękitem nieba
i puszcze co dziewicze drzewa w sobie
mają.
A gdy w dolinie tam gdzie się góry
zaczynają
i wejdziesz na ich szczyt patrząc z
podziwem
na bezkres ziemi przed tobą,
i spytasz w myślach nieżyjącego dawno
ojca
czy to Polska była ?...
i coś uczynił ?...
24.03.2014 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (3)
Dramatyczna fantastyka...
ciekawie i refleksyjnie, pozdrawiam
Dobry wiersz, bez fajerwerków ale klimat się czuje,
pozdrawiam