Ego
Wiersz opisuje moje odczucia tuż po operacji
Myślę, jestem, czuję pełnię życia
niespodziewanie nadeszła chwila zła,
znikam, zapadam w czerń nicości,
nie myśę nie czuję,
czy jestem jeszcze?
nie wiem, lewituję
ogarniają mnie ramiona niebytu,
moszczę się w nich, wtulam,
czy to już kres? czy na wieki?
Cisza, bezruch, brak myśli,
nieistnienie.
Nieprzebyta przestrzeń kosmosu,
rozbłyska iskrą jaźni,
błysk jeden, drugi, trzeci,
coraz to dłuższe, jaśniejsze,
czuję obolałe, drżące ciało,
zwolna powraca życie,
moje nowe życie...
czy lepsze ?...
Wiersz dedykuję wszystkim, którzy wygrali walkę z chorobą
Komentarze (5)
Dziękuję Krzemanko, najwyższy czas zmienić klawiaturę
bo sie zacina. Poprawiłam literówki,
pozdrawiam
Dziękuję Krzemanko, najwyższy czas zmienić klawiaturę
bo sie zacina. Poprawiłam literówki,
pozdrawiam
Zdecydowanie na tak.Bardzo obrazowo opisałaś te
wszystkie przeistoczenia duchowe/i nie tylko/ na
drodze do światła jakim jest życie.Pozdrawiam ciepło
Zapewne lepsze!
Zdrówka!
+
Bardzo dobrze opisany przełomowy moment w życiu.
Popraw sobie literówki w słowach; "zapadam",
"rozbłyska", "z wolna". Pozdrawiam.