O egoistce.
Dedykuję pewnej idiotce; oby nigdy się nie dowiedziała, że to o Niej, a także komuś, kto mnie to tego namówił - dzięki Ci.
Mała łezka leci w dół,
po zimnym lustrze spływa.
Jak jest być cielęciem, zapomniał wół,
chociaż przecież i tak bywa.
Niezgodność logiczną wam przedstawiam,
powiadam przecież, nie tak ma być.
Do moich racji ludzi namawiam,
nie obchodzi mnie, jak kto inny chce
żyć.
W czubek własnego nosa zapatrzona,
mądrość przeciwnych uważa za nic,
Drwiąca, chamska, właśnie ona,
wydaje jej się, że może mnie zranić,
My Ciebie nienawidzimy,
chcemy się Ciebie pozbyć,
o tym tylko marzymy,
jak to zrobić?, pytamy, jak to zrobić?
Komentarze (5)
Właśnie czemu niby ma się nie dowiedzieć? Może to
właśnie powód, że nikt nie ma cywilnej odwagi jej
powiedzieć, że może nie aż taka jest jak sądzi o
sobie?
Dobre rymy sprawiaja,że lekko sie czyta.+
dlaczego ma się w sumie nie dowiedzieć o tym, przecież
tak jest najprościej, może wtedy da wam naprawdę
spokój, tylko trzeba mieć cywilną odwagę.
Podoba mi się! Oj, tak zdecydowanie. A dlaczego? Ze
względu na... prawdziwość? Dosadność - brak zawiłych,
niezrozumiałych porównań i metafor sprawia, iż...
uderza w sam środek świadomości. Zmusza do
zastanawiania. Niekiedy i nad sobą. Odpowiedniej
długości - poprawnie przedstawiony. I rymy bardzo
przyjazne^^.
Oj ciężka sprawa pozbyć się takiej osoby...powodzenia
życzę ;)