Ekstaza
... kolejny już dzień czekam na Ciebie,
płaczę z tęsknoty, miejsca nie mogę znaleźć
dla siebie...
Nagle... w powietrzu unosi się błoga
woń,
czuję, że ktoś chwyta mnie za dłoń.
To Ty, wróciłeś, tęskniłam za Tobą,
uczucie to wzmagało się z każdą dobą.
Podajesz mi bukiet róż, niczym krew
czerwonych,
widzisz czego pragnę, dostrzegasz to w mych
oczach rozjarzonych.
Obejmujesz mnie i całujesz tak czule,
zapominam o wszystkim, odchodzą troski i
bóle.
Rozbierasz mnie powoli, pieścisz,
przytulasz,
swym gorącym ciałem całą namiętnie
otulasz.
Jestem rozpalona, niczym ogień gorąca,
wypełnia mnie pragnienie,
tak bardzo pragnę Twej miłości, czekam na
uniesienie.
Przy Tobie jestem szczęśliwa, dla Ciebie
jestem wspaniała,
inflirtujesz językiem starannie każdy otwór
mojego ciała.
Czuję jak płynna miłością mnie
napełniasz,
czuję jak sobą moje wnętrze wypełniasz.
Z ekstazy drżą me usta rozpalone,
Ty nie przestajesz, dłonią zamykasz mi oczy
rozjarzone.
Naszych połączonych w jedno ciał dotykają
słońca promienie,
panuje nad Tobą rządza ciała, nie chcesz
tego kończyć, pragniesz znów przeżyć
uniesienie.
... bawimy się cały dzień, jest tak
cudownie...
Po pewnym czasie sen nasze ciała
związuje,
leżymy razem, połączeni, czule w usta
Ciebie całuję.
Zasypiamy objęci i nadal jednym ciałem
pozostajemy,
tak będz8ie na zawsze, bo do końca życia ze
sobą zostaniemy.

prinzessin

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.