Emocjonalna zima III
Wspomnienie pierwszej miłości
Głębokim piętnem znaczone
Zraniony bez żadnej litości
Świadom że wszystko skończone
I zatrzeć chce także ślad drugi
Wymazać z pamięci te chwile
Choć jeszcze krwi i łez strugi
Nie wrócę już tam skąd przybyłem
Nie stopisz lodowych czeluści
Głębokim gorącym spojrzeniem
Z łańcucha serca nie spuścisz
Skutego osamotnieniem
Po dwakroć przegrałem z losem
Upadły pod brutalnym ciosem
Po dwakroć w sercu mym zima
Trzeciego zawodu nie wstrzyma...
Komentarze (2)
Nikłe szanse na całkowite wymazanie z pamięci miłości,
ale to i dobrze, trzeba pamiętać o swoich błedach(?),
aby ich nie popełniać, co nie jest wcale takie
oczywiste. Zresztą odradzam określanie cierpienia jako
porażka - doświadczenie jak każde inne i jak każde
inne potrzebne. Ot, życie. Więc żyj. Wiersz
emocjonalny, ciekawie poprowadzony, zdecydowanie mi
się podoba. Pozdr ciepło:)
Czy aby na pewno będzie to zawód miłosny? W końcu - do
trzech razy sztuka...