Ero-Tyk
Zegar tyka dalej A Ciebie nie ma tu Chore myśli w głowie i słuchawek szum
Chcę zasypiać przy, może nawet w
Otworzyć oczy i przełamać wstyd
By pokazać Tobie, że bać się nie trzeba
By zapukać razem do bram tych od nieba
:*
By słońce świeciło gdzie księżyc się
boi
Gdzie wszystko co leży czasem nawet stoi
Gdzie nawet i głupi się boi
A mądry ucieka chociaż nie ma dokąd
Ja chowam pod kołdrę obydwoje nas
Ja chowam pod kołdrę i ten czarny czas
Zamieniamy w radość, zamieniamy w sen
Nikt z nas nie czeka kiedy będzie dzień
Kiedy wstanie znowu gwiazda ta poranna
Gdy nadzieja w końcu nie będzie już
marna
Boimy się dnia, chociaż tak nadejdzie
By jak burza, która bokiem przejdzie
Piorunem rażony
Ten wybraniec losu
By wybawić świat od zła i chaosu
Nie to nie ja
To nawet nie jawa
To się nie śniło mędrcom wydawać
Więc się modlimy o lepsze dni
A ty kochanie „dziś” o mnie
śnij
dziś znów zaśniemy...
Komentarze (3)
Oby sie spelnilo twoje marzenie...Piekny wiersz
Bardzo dobrze napisany , ciekawy wiersz+
piękne pragnienie życzę ci by ci się spełniło ładny
wiersz