Tu i teraz
Dla słońca daleko, znaczy wysoko na niebie...
Chcę całować Twój brzuch
Chcę przytulić Twój puls
I przytulić do serca
Ty ofiara, morderca
To ja, chcę za dużo
Co dnia mamię Cię podróżą
Zwodzę samolotem
Weź to w końcu doceń
Bo chcę Ciebie już
Takie tu i teraz
I marudzić będę
Tobie jeszcze nieraz
Nie mogę dziś zasnąć
Bo Ciebie nie słyszę
Wolę kiedy mówisz
Kiedy mówisz ciszę
Kiedy Twoje słowa wgryzają się we mnie
Kiedy do mnie milczysz słowa
niepotrzebne
Kiedy Ciebie nie ma
Coś we mnie umiera
Kiedy Ciebie nie ma
Nie istnieje wcale
Bądź, mów do mnie
Chcę być "doskonale"
Kiedy Twoje słowa moje imię sklecą
Zmysły moje chore znowu się podniecą
Już wyglądam rana
By o Twojej siódmej
Wstać opuścić trumnę
Bo kiedy Cię nie ma, coś we mnie umiera
Bo kiedy Cię nie ma, ja ledwo istnieję
Kiedy jesteś obok serduszko się śmieje
Chce Cię tu i teraz
Więc już się rozbieraj
Chcę patrzeć na Ciebie
Chcę się czuć jak w niebie
Wiem teraz na pewno
Jesteś Tą jedyną
Poznałem na wylot
Jesteś mą królewną
Oby chmurki omijały Cię z daleka :*
Komentarze (4)
Ślicznie... oby Twa królewna zawsze stanowiła
inspirację.
P.S. Prawdziwa miłość nie zna gładkiej drogi, więc
cierpliwości... :)
Bardzo spontaniczny wiersz każde słowo uczuciem mówi
Podoba mi się taki zakręcony z miłości wiersz ładna
forma i szczery w wypowiedzi Na tak!
Coś jest w tym wierszu , podoba mi się+
Tylko pozazdroscic tej krolewnie.Bardzo ladny wiersz.