Erotyczna niemoc
Nie młoda też nie stara,
pełna fantazji i chęci.
On starszy pełen wiary,
były amant - bez pamięci.
W niej wdzięk i spryt kobiecy,
radość - że kanarek w garści.
On ją krokodylem teraz nęci,
ukradkiem używając na popęd maści.
Ognista chętna na kochanka,
zmysłowa sympatyczna kokietka.
Samochwała pieścioch od poranka,
w nocy nie odpala jego rakieta.
Niemoc rodzi - starość wredna,
to ci raban - teatrzyk erotyki.
Nie spełniona nocka niejedna,
pociechą; rzeczka wędka i haczyki!
Komentarze (21)
Życiowo i z humorkiem:)
Samo życie :))))) Miłego dnia życzę.
lekko satyrycznie i ciekawie
pozdrawiam
Fajna satyra Tereniu! tak to bywa!
Ech! życie:)
Dobrej nocy:)
A to Cie się uadło Bardzo dobry wiersz i życiowy temat
zawsze aktualny
Pozdrawiam serdecznie
Fajne Ci to wyszło. Pozdrawiam
fajny:)pozdrawiam
Samo życie...Może zamiast wędki
lepsza niebieska tabletka:)
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy życiowy z refleksyjnym humorem wiersz
pozdrawiam
fajny klimat i ciekawy wiersz,,pozdrawiam
Super fajna satyra Tereso.
Proszę jednak nie wierz
Krzemance, to znana żartownisia.
Miłego dnia.
Fajne.
Zabrałeś Boże lata
zabierz i chęci.
Pozdrawiam.
hehhehe łowienie ryb niektórych podnieca, bo wędka od
czasu do czasu się napręża.. Pozdrawiam radośnie.
Gimnastykować :) trzeba się w każdym wieku powiem
tylko tyle hihi.
dobrze jak ktoś ma jakąś pasję...jeździłem na ryby,
ale za dużo się chlało (choć nie mam problemów z
rozrusznikiem):) pozdrawiam Teresko