Erotyk
Dla P.S.
Czerwień ust,
pejzaż liści...
jesień już.
Dotyk dłoni...
gdy rozpieszczasz łono...
łono kobiety...
rumieniec na twarzy,
przyspieszony puls...
nagość naszych ciał.
Delikatne zbliżenie...
szybkie oddalenie,
a pot spływa...
z gorących ciał.
Otuleni w jedwab rozkoszy,
splatamy palce u rąk...
otchłań naszych pragnień,
już otwarta.
Pragnę Ciebie
coraz bardziej...
coraz większa rozkosz.
Gładzenie ciała
sprawia przyjemność...
pocałunek tak namiętny...
jak ta noc.
Wsuwasz język do ust...
ślina spływa po brodzie...
delikatna słodycz jedynie.
Kocham Cię Paweł.

Papa_Dance_Ona

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.